SPRiN Regulice
SPRiN Regulice Gospodarze
4 : 3
4 2P 3
0 1P 0
Start Kamień
Start Kamień Goście

Bramki

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
90'
Widzów:
Start Kamień
Start Kamień
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Skład wyjściowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Start Kamień
Start Kamień
Brak danych


Skład rezerwowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Numer Imię i nazwisko
Marek Turek
roster.substituted.change 65'
Start Kamień
Start Kamień
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Brak zawodników
Start Kamień
Start Kamień
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Piotr Piwowarczyk

Utworzono:

02.10.2021

SPRiN Regulice - Start Kamień 4:3 (0:1)

Bramki: Wojciech Sikora, Jakub Ciołek, Paweł Matusik, Filip Seremak

SPRiN: Piwowarczyk- Ciombor, M. Matusik, Warzecha, Kurzański- Sikora, Jamro, P. Matusik, K. Turek (65' M. Turek), J. Ciołek- Seremak

W zupełnie odmiennych nastrojach przystępowały obie drużyny do meczu. Kamień po serii 9 zwycięstw z rzędu przegrał w poprzedniej kolejce z Arką Babice 1:3 czym przekreślili szansę awansu, zdobyte punkty oznaczały dla Startu pewną 4 lokatę. Zupełnie inne nastroje panowały przed meczem w szeregach SPRiN-u, 3 pkt były potrzebne jak powietrze by na ostatni mecz z Babicami udać się już w pewnej sytuacji. Tradycyjnie już trener Matusik nie miał komfortu przy wystawianiu składu, kontuzjowani wciąż są: Konrad Ginter, Tomasz Siemek, Marcin Mazgaj, a z powodów osobistych w meczu nie wystąpił Andrzej Banaś.

Faworytem meczu był zespół z Kamienia, ale SPRiN bardzo dobrze radzi sobie na własnym boisku w tej rundzie i to gospodarze ruszyli śmielej do ataku. Już na samym początku mogli, a nawet powinni zdobyć bramkę, w pole karne dośrodkował trener Matusik, piłkę na 5 metr głową zgrał Jakub Ciołek, a w idealnej sytuacji w bramkę nie trafił Seremak. Goście skupili się na akcjach oskrzydlających i prostopadłych podaniach do graczy wbiegających ze środka pola. Drugą znakomitą okazję miał Seremak, po dalekim podaniu od Kurzańskiego błąd popełnili stoperzy i bramkarz, którym zabrakło komunikacji, piłkę przejął Seremak ale w kolejnej dobrej okazji nie trafił w bramkę. Swoją okazję miał Turek, ale po dośrodkowaniu Ciołka nie trafił z woleja. Strzałów z daleka próbował również Jamro, ale bramkarz nie dał się zaskoczyć. Niewykorzystane sytuację lubią się mścić, o czym aż za dobrze w tym sezonie wiedzą gracze Regulic, Kamień wyprowadził szybką kontrę i po prostopadłym podaniu dwójka napastników wyszła oko w oko z bramkarzem, szybkie podanie i napastnikowi pozostało tylko umieścić piłkę w pustej bramce. W 20 minucie wychodzącego na czystą pozycję Seremaka faulował były gracz SPRiN-u Celej, za co słusznie otrzymał czerwoną kartkę. Jeszcze w pierwszej połowie siły się wyrównały, w 40 minucie Piwowarczyk chcąc przeciąć prostopadłe podanie wyszedł przed pole karne, jednak napastnik był szybszy i chcąc wykorzystać ustawienie bramkarza próbował go przelobować, Piwowarczyk odbił piłkę klatką piersiową, jednak sędzia w tylko sobie znany sposób dopatrzył się zagrania ręką i usunął bramkarza z boiska. Na bramce zastąpił go Paweł Jamro. Zaraz przed przerwą kolejną okazję miał Seremak, ale w sytuacji 1vs1 zbyt daleko wypuścił piłkę i bramkarz ją przechwycił.

W przerwie trener Matusik próbował zmotywować zawodników do twardej, zdecydowanej i przede wszystkim skutecznej gry. Na efekt nie trzeba było długo czekać bo już w 47 minucie zdołali wyrównać, Ciombor podał do Sikory, a ten w sytuacji sam na sam umieścił piłkę w siatce. Na odpowiedź gości również nie trzeba było długo czekać, w 50 minucie napastnik minął Pawła Jamro i po raz kolejny wyprowadził swoją drużyną na prowadzenie. Gra toczyła się w szybkim tempie, w 56 minucie na czystą pozycję Jakuba Ciołka wyprowadził Paweł Matusik, a ten płaskim strzałem doprowadził do remisu. W 65 minucie sędzia nie dopatrzył się ewidentnego zagrania ręką skrzydłowego Startu, ten podał piłkę do napastnika, który strzelił 3 bramkę dla gości. Podrażnieni stratą kolejnej bramki zawodnicy Regulic rzucili się do odrabiania strat. W 68 minucie świetne prostopadłe podanie do wbiegającego ze środka boiska Pawła Matusika zagrał Jakub Ciołek, a młodszy z rodziny Matusików pewnie uderzył obok bramkarza. Akcje przenosiły się od jednego pola karnego do drugiego. W 73 minucie akcję SPRiN-u wyprowadził Kurzański, który podaniem znalazł w polu karnym nie obstawionego Seremaka, który wreszcie zdobył gola wyprowadzając Regulice na prowadzenie. Kamień ruszył do odrabiania strat, ale dwukrotnie skutecznie w bramce interweniował Jamro. Większe siły w ataku gości pozwalały na wyprowadzanie kontrataków przez gospodarzy. Wprowadzony w drugiej połowie Marek Turek zagrał w pole karne do Sikory, który jednak zbyt szybko wbiegał w pole karne i dostał piłkę za plecy, będąc w ciężkiej sytuacji oddał niecelny strzał. Niedługo później dwójkową akcję wyprowadzili boczni obrońcy, Kurzański i Ciombor, którzy znaleźli się na jednej stronie, "Czomber" zagrał wzdłuż pola karnego do Marka Turka, który nie był w stanie jednak pokonać bramkarza. W 86 minucie kolejny raz na czystą pozycję wychodził Seremak i po raz kolejny był faulowany. Sędzia pokazał trzecią czerwoną kartkę w meczu, Kamień w końcówce musiał sobie radzić w 9. W 90 minucie kropkę nad i mógł postawić Seremak, ale w sytuacji sam na sam strzelił prosto w ręce bramkarza. Ta sytuacja mogła się zemścić w doliczonym czasie gry, zbyt lekko do bramkarza podawał Maciej Matusik, a Paweł Jamro wybijając piłkę trafił w przeciwniku, na szczęście piłka minęła słupek, po wybiciu od bramki sędzia odgwizdał koniec meczu.

Był to ostatni mecz na własnym boisku w tym sezonie, zawodnicy dostarczyli kibicom sporo emocji. W drugiej połowie mimo korzystnego wyniku Regulice angażowały sporą liczbę zawodników w akcje ofensywne, przez co narażali się na zabójcze kontry gości. Najważniejsze są jednak zdobyte 3 pkt. które zapewniają miejsce przed Dulową i Kwaczałą w tabeli, a co za tym idzie utrzymanie. 14 czerwca odbędzie się ostatnia kolejka A klasy sezonu 2013/14, SPRiN zmierzy się na wyjeździe z najskuteczniejszą drużyną- Arką Babice, która wciąż walczy o awans z Alwernią. Początek spotkania o godz 17:00, serdecznie zapraszamy.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości