Pierwszy sparing za nami
W pierwszym sparingowym spotkaniu, Nadwiślanka zremisowała z Polonią Luszowice 1:1.
LKS Polonia Luszowice - KS Nadwiślanka 1956 Okleśna 1:1
0:1 - Wąchała (12')
1:1 - Drabiński (41')
Nadwiślanka: Wachnicki, Klimkowicz, Jakubik, Jochymek, Sądecki, testowany, Wąchała, Gawąd, M. Wojtoń, Dudek, P. Skwarczyński, Sz. Wojtoń, testowany, Jeleń, Świder.
Mecz rozgrywano 3x30minut. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Nadwiślanki, która spokojnie rozgrywali piłkę od tyłu. W 12 minucie prawą stroną ruszył Michał Wojtoń, który dośrodkował wzdłuż pola karnego. Obrońcy gospodarzy nie trafili w piłkę, a strzałem z dystansu w długi róg popisał się Wąchała. W 19 minucie najlepszy wśród gospodarzy Stępień niewiele pomylił się uderzając z dystansu.
Druga odsłona, to zdecydowana przewaga gospodarzy. udokumentowana strzeleniem bramki wyrównującej. Błąd w obronie i brak asekuracji wykorzystał Stępień, który prostopadle podał futbolówkę do Drabińskiego, a ten wykorzystał sytuację sam na sam.
Trzecia tercja to wyrównana gra z obu stron. Zarówno Polonia jak i Nadwiślanka mogły przechylić szalę na swoją korzyść. Wśród gospodarzy dwukrotnie Gibek próbował swoich szans, ale bez powodzenia. Najlepszą okazję miał Stępień który po indywidualnej akcji uderzył w słupek. Okleśna odpowiedziała groźnym strzałem z dystansu po którym bramkarz odbił piłkę przed siebie, przy dobitce również okazał się górą od napastnika Nadwiślanki.
Komentarze