Nadwiślanka punktuje

Nadwiślanka do spotkania przystępowała po trzech z rzędu porażkach. Termin rozgrywania tego spotkania również nie zachwycał. Z powodów zawodowych nie wszyscy zawodnicy mogli wziąć udział w zawodach, a część dojeżdżała w trakcie spotkania.

Mecz dla zespołu z Okleśnej zaczął się idealnie ponieważ Gawąd już w 10 sekundzie wyprowadził zespół na prowadzenie. Była to prawdopodobnie najszybciej zdobyta bramka w A klasie, a może nie tylko. Szczęście jednak nie trwało zbyt długo, bo już dwie minuty później gospodarze doprowadzili do wyrównania. W 10 minucie gospodarze mogli wyjść w tym meczu na prowadzenie. W polu karnym faulował Jeleń i sędziującemu to spotkanie Bigajowi nie pozostało nic innego jak wskazać na 11 metr. Do karnego podszedł Kępka, ale skuteczną interwencją, już w drugim kolejnym meczu, popisał się Wachnicki.

Na drugą bramkę kibice musieli czekać do 55 minuty. Z lewego skrzydła w kierunku bramki kopnął Giermek, a bramkarz tak niefortunnie interweniował, że najpierw sparował piłkę na słupek, a następnie chcąc ją wybić, wrzucił ją sobie do bramki. W 60 minucie było już jednak 2:2. W środkowej strefie boiska piłkę stracił Jochymek i gospodarze wykorzystali idealną sytuację. Wolanka miała jeszcze kilka dogodnych sytuacji, ale strzały mijały światło bramki, albo na miejscu był rozgrywające bardzo dobre spotkanie Wachnicki. Gdy wydawało się, że drużyny podzielą się punktami, Nadwiślanka zadała ostatni cios. Długie podanie w okolice pola karnego otrzymał Dudek, wszedł między dwóch obrońców i strzałem w długi róg pokonał bramkarza Wolanki, ustalając wynik spotkania na 3:2.

Składy i strzelcy TUTAJ

Galeria TUTAJ